Chciałam przedstawić wam jedną z moich ukończonych prac.
Jak widać szydełko nie jest mi obce i pewnie nie raz pokażę co wyszydełkowałam.
Jakiś czas temu kupiłam wielobarwną włóczkę.
Chciałam zobaczyć jak rozkładają się kolory po jej wydzierganiu.
Myślałam że będą łagodniej przechodzić z koloru na kolor. Jak widać (patrz na gęstszy splot) odcinają się dość wyraźnie.
Kolory są skupione w małych odstępach, ale efekt jak dla mnie jest równie ciekawy.
Wykonałam dwie duże serwetki i jedną małą.
Wzór zaczerpnęłam z czasopisma Diana "Serwetki szydełkowe".
Mam jeszcze wystarczającą ilość tej włóczki. Chcę ją sprawdzić, przy wykonywaniu haftu na siatce filetowej.
Siatkę mam już ukończoną, ale o tym w innym poście.
Z wakacyjnym pozdrowieniem WMonia.
Piękne prace, cudne wykonanie i kordonek :)
OdpowiedzUsuń